AUTOR: Katarzyna Zyskowska
TŁUMACZENIE: -
TYTUŁ: "Historia złych uczynków"
DATA PREMIERY: 28.02.2018
GŁÓWNY BOHATER/ BOHATEROWIE: Nina, Miłosz - teraźniejszość / Fela, Bronek - przeszłość
LICZBA STRON: 512
WYDAWNICTWO: Znak literanova
"Jest czas na zabijanie i czas na miłość. Wszystkie historie są o miłości i śmierci, i ta też będzie właśnie o tym."
Na początku powieści poznajemy Ninę Chojnacką, która opuszcza rodzinny dom na wsi i wyjeżdża do Warszawy, by tam rozpocząć studia. Dziewczyna nie chce powielać błędów z przeszłości własnej matki. Wszystko się zmienia, gdy poznaje tajemniczego mężczyznę - Miłosza. Nie zauważa toksycznych zachowań swojego, wtedy już, partnera. Zauważa tylko i wyłącznie to, co chce widzieć. Za sprawą pewnej sytuacji Nina stara się odkryć przeszłość Miłosza, kawałek po kawałku. Czy jej się to uda? Jak wiele sekretów odkryje Nina i jakie skutki przyniesie związek jej i Miłosza?
Akcja powieści dzieje się równolegle. Przeszłość przeplata się z teraźniejszością. Przyznam szczerze, że to właśnie rozdziały opisujące odległą dla mnie przeszłość o wiele bardziej mi przypasowały, wywarły na mnie ogromne wrażenie. W przeszłości poznajemy historię Feli i Bronka, na początku dzieci, następnie dorosłych już osób. Historia ta jest miejscami mroczna i tragiczna, przywołuje gęsią skórkę. Odkrywamy ją z perspektywy Feli jak i Bronka. Muszę przyznać, że momentami czułam się tak, jak bym właśnie siedziała na herbatce u mojej już świętej pamięci prababci i słuchała jej wojennych historii (o miłości, cierpieniu, poświęceniu, etc.). Niejednokrotnie zakręciła mi się łezka w oku. Tytuł książki w moim odczuciu nie jest przypadkowy. On mówi właściwie wszystko o tej powieści, o tym, co będziesz odkrywać strona po stronie. Czytając przekonasz się, jakie skutki przynoszą złe uczynki z przeszłości, jak bardzo rzutują na przyszłość. Katarzyna Zyskowska stworzyła mroczną, w pewien sposób magiczną, historię, obok której nie byłam w stanie przejść obojętnie. Obudziła moje wspomnienia, poruszyła do głębi. Nie mogę się doczekać kolejnej powieści autorki, bo będzie, prawda? :)
Moja ocena: 5,5/6
Komentarze
Prześlij komentarz