53. "Kraina Opowieści: Zaklęcie życzeń" Chris Colfer




TYTUŁ: "Kraina Opowieści: Zaklęcie życzeń"
AUTOR: Chris Colfer
CYKL: Kraina Opowieści
TŁUMACZENIE: Agnieszka Hałas
DATA PREMIERY: 3.10.2018
LICZBA STRON: 452
WYDAWNICTWO: Młodzieżówka (G.W. Papierowy Księżyc)


"Pewnego razu, dawno temu... (...) To najbardziej magiczne słowa, jakie kiedykolwiek znał nasz świat. Otwierają bramę do najwspanialszych historii, jakie kiedykolwiek opowiedziano. Stanowią wezwanie dla każdego, kto je usłyszy, wezwanie do świata, w którym każdy jest mile widziany i w którym wszystko może się zdarzyć. Myszy mogą się przemienić w ludzi, służące zostają księżniczkami, a z tych perypetii wynikają cenne morały."
 
 
 
      Alex i Conner Bailey'owie to dwunastoletnie bliźniacze rodzeństwo, które zdążyło już wiele przejść w swoim krótkim życiu. Alex jest opanowaną i oczytaną dziewczynką, natomiast Conner nieco roztrzepanym, zabawnym chłopcem. Doskonale uzupełniają się nawzajem. Ich przebieg dnia nie różni się zbytnio od dnia przeciętnego nastolatka do chwili, gdy babcia ofiarowuje im w prezencie pokoleniową książkę z baśniami, której treść znają od maleńkości. Pewnego dnia dzieciaki dosłownie wpadają do "Krainy Opowieści" rozpoczynając największą przygodę w ich życiu. By wrócić do domu muszą wyruszyć w niebezpieczną podróż po baśniowym świecie w poszukiwaniu składników do Zaklęcia Życzeń. Jednak nie tylko dążą do zdobycia tych przedmiotów. Czy dwoje dwunastolatków będzie w stanie wygrać walkę ze Złą Królową?
      Przyznam szczerze, że zanim sięgnęłam po tę książkę nie byłam do końca pewna, czy to książka dla mnie. Gdzieś z tyłu głowy cały czas towarzyszyła mi myśl, że chyba jestem na tę pozycję ciut za stara (ale to brzmi ;)). Jednak w mojej głowie przeważało dość silne stwierdzenie: uwielbiam baśnie braci Grimm. Wiecie, te prawdziwe baśnie, bez żadnego koloryzowania i zniekształcania historii bohaterów. To był tak silny argument, że zwyciężył ze wszystkim innym. I potwornie się cieszę, że zdecydowałam się przeczytać tę książkę. Treść jest równie piękna jak sama okładka i oprawa graficzna. Za sprawą autora znalazłam się w świecie baśni i nie chciałam go opuszczać. Nie znajdziecie tu kolejnej wersji Królewny Śnieżki. Jeśli kiedykolwiek zastanawialiście się, co kryje się za słowami "I żyli długo i szczęśliwie" to właśnie tu się tego dowiecie. Choć nie zawsze będzie "szczęśliwie". W tej książce Czerwony Kapturek ma własne królestwo, Królowa Roszpunka usiłuje dobudzić swój lód, Królowa Kopciuszek spodziewa się dziecka, a Złotowłosa jest rozbójnikiem poszukiwanym listem gończym we wszystkich krainach! Wraz z bliźniakami zawędrujecie na terytorium Trolli i Goblinów, poznacie Syreny i Wróżki, ba! Nawet Jasia Fasolę :). Czytając tę książkę świetnie się bawiłam! Śmiałam się, a nawet w pewnym momencie zakręciła mi się łezka w oku. Nawet nie wiecie, jaka była moja radość gdy doczytałam, że to jest seria, że będą kolejne i kolejne tomy! Toż to miód na moje uszy i serce :). Póki co, odkładam tę pięknie wydaną książkę na półkę do czasu, aż synek podrośnie i będę mogła mu czytać po rozdziale przed snem. I tak bardzo nie mogę się doczekać kolejnych przygód Alex i Connera! Polecam tę pozycję każdemu; i tym małym, i tym dużym :).



"(...) świat nie potrafi pojąć jednej rzeczy: czarny charakter to ofiara, której historii nie opowiedziano."
 
 
 
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Młodzieżówka (Grupa Wydawnicza Papierowy Księżyc).






Moja ocena: 5/6

Komentarze

  1. Też zastanawiałam się czy ta pozycja będzie odpowiednia dla mnie, ale jednak się zdecydowałam, dziś zaczęłam czytać i nie żałuję 😊

    Pozdrawiam ciepło ,
    Mieszkająca.miedzy.literami

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz