56. "Guerra" Melissa Darwood



TYTUŁ: "Guerra"
SERIA: Wysłannicy (tom II)
AUTOR: Melissa Darwood
TŁUMACZENIE: -
DATA PREMIERY: 26.10.2018
LICZBA STRON: 240
WYDAWNICTWO: Kobiece (Young)
 

"Bo każdy z nas jest osobnym bytem, który musi odbyć własną podróż. I nawet jeśli po drodze napotka wspaniałych ludzi, którzy będą mu drogowskazem i schronieniem; nawet jeśli ludzie pomogą ci wdrapywać się pod górę i zbiegną z niej z radością razem z tobą, to na końcu podróży i tak pozostaniesz sama."
 
 
 
        W związku Zuzy i Patryka nie dzieje się najlepiej. Dziewczyna czuje się osamotniona wiedząc, że jej bliscy zostali Guardianami. Boi się, że jej związek z Patrykiem ostatecznie nie ma racji bytu. Podczas koncertu, na którym Zuzce tak bardzo zależało, dochodzi do tragedii. Ktoś z publiczności targnął się na życie dziewczyny, a Patryk osłania ją własnym ciałem. Tym sposobem łamie jedną z ważniejszych guardiańskich zasad i zostaje zesłany do Guerry, miejsca znajdującego się gdzieś między ziemią a piekłem. Zuzka zostaje poinformowana, że jest szansa, by Patryk mógł wrócić na ziemię, ale jedynie z jej pomocą. Dziewczyna musi sama znaleźć przejście do Guerry i na własną rękę odszukać tam swojego ukochanego. Nie jest to jednak tak proste jak mogłoby się wydawać. Napotyka na swej drodze wiele przeszkód, sama doświadcza cierpienia, ale również poznaje kilka osób, których los nie jest jej obojętny. Wielkimi krokami zbliża się moment, gdzie Zuza będzie musiała dokonać pewnego wyboru. Czy wybierze właściwie? Czy uda jej się uratować miłość swojego życia?
          "Guerra" jest drugim tomem serii Wysłannicy autorstwa Melissy Darwood. O ile pierwszy tom nie wywarł na mnie wielkiego wrażenia mimo tego, że naprawdę mi się podobał to drugi tom uderzył we mnie z podwójną mocą. Już nie pamiętam, która z książek aż tak mnie rozbiła emocjonalnie (o ile w ogóle taka była). Magiczna, a zarazem mroczna i odrobinę przerażająca kraina, w której dzieje się akcja książki, same wydarzenia mające właśnie tam miejsce oraz sytuacja, która zdarzyła się w moim prywatnym życiu spowodowały, że ogromnie przeżyłam tę książkę. Ile łez wylałam i ile razy odkładałam "Guerrę" na bok, by ochłonąć, nie jestem w stanie zliczyć. Autorka przedstawia czytelnikom fantastyczny świat, który jest dla nas nienamacalny, jednak gdzieś tam istnieje naprawdę. Dzięki barwnym opisom tego miejsca w natychmiastowy sposób się tam przeniosłam i przeżywałam wydarzenia, strona po stronie. Sami bohaterowie zostali świetnie wykreowani! I o ile na Zuzkę momentami miałam ochotę wylać kubeł zimnej wody (co nie zmienia faktu, że kreacja - pierwsza klasa ;)), to w przypadku postaci płci męskiej... chapeau bas! Iwo i Bjor - tak różni, a tak bardzo dający się lubić! Miały miejsce chwile, gdzie Iwo mnie totalnie wzruszał, a Bjor ... przez niego wybuchałam śmiechem. Sięgając po "Guerrę" nie musisz znać "Laristy" (pierwszego tomu serii), mimo to na pewno historia z drugiego tomu Wysłanników będzie dla każdego zrozumiała. Jednak polecam zapoznać się z pierwszym tomem, gdzie dowiecie się jaki ta historia miała początek, poznacie bohaterów, których w kolejnym tomie jest o wiele mniej. "Larista" jest w głównej mierze poświęcona Larysie i Gabrielowi, natomiast "Guerra" - Zuzce i Patrykowi. Warto zaznaczyć, że Larysa i Zuzka są przyjaciółkami ;). Według mnie drugi tom serii Wysłannicy to istne dzieło sztuki. Jestem zachwycona i okropnie wzruszona. Poruszyła te wrażliwe struny. A samo zakończenie ... daje ogromną nadzieję.


"Poczuła szczypanie pod powiekami. Zamrugała szybko i opatuliła się ciaśniej kocem. Jednak ani ogień buchający z piecyka, ani wełniany koc nie były w stanie dać jej ciepła, jakiego potrzebowała; ciepła, które rozgrzewa całe ciało, gdy tuli je ukochana osoba."




Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu.
 
 
 
Moja ocena: 6/6


Komentarze