80. [RECENZJA PRZEDPREMIEROWA] "Sponsor" tom II K.N.Haner






TYTUŁ: "Sponsor" tom II
AUTOR: K.N. Haner
DATA PREMIERY: 13.02.2019
LICZBA STRON: 416
  WYDAWNICTWO: Editio Red



"Ona była jego jedyną i najprawdziwszą miłością. Najlepszą inwestycją, bo zaangażował w nią całe swoje serce."
 
 
 
 
 
(Zaznaczam na wstępie, że jeżeli nie czytaliście pierwszego tomu, a macie w planach tę serię to... omińcie moją opinię, bo w przeciwnym razie zepsujecie sobie zabawę :)).
 
 
 
Po dramatycznym wydarzeniu, które miało miejsce pod koniec pierwszego tomu przyszedł czas na zmierzenie się z jego konsekwencjami. Po pół roku rehabilitacji Kalina nadal nie odzyskała czucia w nogach, dlatego też porusza się na wózku inwalidzkim. Walczy o lepsze życie dla siebie i swojej małej siostry Sabriny, nad którą sprawuje opiekę. Młoda kobieta od wypadku nie utrzymuje kontaktu z Nathanem, próbuje wyleczyć złamane serce i zapomnieć, dla dobra Sabriny. Nathan... obwinia siebie za ten wypadek, uważa, że nie zasługuje na miłość Kaliny, więc w dalszym ciągu praktykuje sponsoring, by chociaż częściowo o niej zapomnieć. Twierdzi, że nie zasługuje na prawdziwą miłość, a sam nie potrafi kochać. W pewnym momencie ścieżki Kaliny i Nathana przecinają się, więc umawiają się na wspólną kawę. Czy Ona będzie w stanie wybaczyć zdradę? Czy on przestanie się obwiniać za wypadek i zrozumie, że zasługuje na miłość? I w końcu... czy ta dwójka da sobie kolejną szansę?



Drugi tom Sponsora zamyka historię Kaliny i Nathana. Cieszę się, że miałam przy sobie od razu dwa tomy i mogłam bardzo szybko sięgnąć po kontynuację. Zważywszy na to, z czym zostawia nas autorka na koniec pierwszego tomu to... należę do szczęściar ;P Naprawdę, Kasia to Królowa Dramatów we własnej osobie i to, co wyczynia z czytelnikami jest nie do pomyślenia ;). W pierwszej części przeszkadzało mi kilka rzeczy (np. powtórzenia), jednak w drugiej ten zabieg został wykorzystany chyba jedynie raz, co jest dla mnie ogromnym plusem. Mam również wrażenie, że przez te pół roku główni bohaterowie jakby... dojrzali? Zrozumieli swoje błędy i postanowili wyciągnąć wnioski. Dają sobie kolejną szansę, jednak los po raz kolejny wystawia ich związek na próbę. Gdy wszystko zmierza ku dobremu, nagle wali się niczym domek z kart. Pojawia się pytanie: ile jeszcze ta dwójka jest w stanie znieść, by być razem? Jak długo można walczyć o wspólną przyszłość? A najważniejsze: kto tak bardzo pragnie zaszkodzić Kalinie i Nathanowi rzucając im kłody pod nogi niezliczoną ilość razy? Jedno jest pewne - nikomu nie mogą ufać. 
 
Autorka stopniowo dozuje napięcie. Na początku mamy styczność z przyjemnym romansem z domieszką erotyku. Zaryzykuję stwierdzeniem, że znajdziemy tu również elementy obyczajówki. Jednak to, co zostaje nam zaserwowane pod koniec... toż to uczta dla fanów kryminałów! Oczywiście wytypowałam osobę, która stała na przeszkodzie ku szczęściu Nathana i Kaliny i ... udało mi się, po części. :) Taki ze mnie detektyw! :D Ta książka to jedna wielka bomba emocjonalna! Niejednokrotnie skoczyło mi ciśnienie, dostarczenie sporej dawki adrenaliny - gwarantowane. Tu nie ma miejsca na nudę. Mnie drugi tom podobał się nieco bardziej niż pierwszy. Podbił moje serce do tego stopnia, że aż żal jest mi się żegnać z Nathanem, Kaliną i... uroczą Sabriną. Niewątpliwie warto poznać historię dziewczyny, która dzięki miłości miała wszystko, i mężczyzny, który miał wszystko dzięki miłości.





"-Jesteś pierwszą. Moją pierwszą i jedyną - wyszeptał, całując czule jej usta. 
- Ty moim również - Kalina uśmiechnęła się i pogładziła policzek Nathana. W tych słowach nie chodziło o kolejność osób w ich życiu. Wiadomo było, że Nathan miał mnóstwo kobiet i przeszłość z tym związaną. Chodziło o miłość. Pierwszą i jedyną... miłość."




Moja ocena: 5/6
 
 
 
Zapraszam również na mój Instagram:
 
 
 
 
Książka bierze udział w wyzwaniu czytelniczym #czytambopolskie
 

Komentarze

Prześlij komentarz