59. "Obietnica" Ewa Pirce



TYTUŁ: "Obietnica"
AUTOR: Ewa Pirce
TŁUMACZENIE: -
DATA PREMIERY: 31.10.2018
LICZBA STRON: 456
WYDAWNICTWO: NieZwykłe
 
 
 "Człowiek zakochany jest mniej czujny i narażony na nieprzyjemności. Jest słabszy, łatwiej go zranić. Dlatego już dziesięć lat temu obiecałem sobie, że nigdy nie pozwolę, by zawładnęła mną jakakolwiek kobieta. Oduczyłem się kochać i nikogo do siebie nie dopuszczałem, dzięki czemu unikałem zranienia. Zbudowałem wokół siebie tak gruby mur, że nikt ani nic nie było w stanie się przez niego przedrzeć."



         Brian Wild wiele lat temu złożył obietnicę swojemu ojcu, a przede wszystkim samemu sobie. Planuje zemstę na kimś, kto jedną decyzją zmienił jego przyszłość o sto osiemdziesiąt stopni. Nic nie jest takie, jakie być powinno. Mężczyzna jest gotów poświęcić naprawdę wszystko, by się zemścić. W końcu cały plan kształtował się w jego głowie już kilka ładnych lat. Nadszedł odpowiedni moment, by wcielić owy plan w życie. Wszystko się komplikuje, gdy poznaje Olivię, która, chcąc nie chcąc jest głównym "elementem" zemsty na wrogu. Brian zostaje pokonany jednym spojrzeniem, jednym uśmiechem. Walczy ze sobą, odsuwa od siebie wszelkie uczucia do kobiety, która nie jest mu obojętna. Wild staje przed wyborem: pomścić rodzinę czy pozwolić sobie na zakazaną miłość?


        Powiem Wam coś w sekrecie ;) Kocham twórczość Ewy Pirce. Mogę to śmiało napisać, ponieważ "Obietnica" jest kolejną książką autorki, którą miałam okazję czytać i po raz kolejny jestem zachwycona! Znacie może coś takiego, że już po kilku stronach książki czujecie pewną więź z autorem? Ja właśnie tak mam z twórczością Ewy. Czuję tę nić porozumienia i wiem, że gdy zobaczę na grzbiecie książki nazwisko Pirce to biorę w ciemno i z pewnością treść mi się spodoba. Także gdyby ktoś się zastanawiał, co mi kupić na urodziny - cokolwiek od Ewy ;P. A teraz wracając... bo trochę odbiegłam od tematu ;). "Obietnica" wywołała u mnie wachlarz emocji. To nie jest zwykły romans, bo książki autorki nie należą do tych z gatunku "cukierkowe". Tu nic nie jest oczywiste, a wydarzyć się może dosłownie wszystko. Autorka nie powiela standardowych schematów, a sam pomysł na fabułę jest wysoce przemyślany. Historię poznajemy z perspektywy Olivii oraz Briana. O ile dziewczyna jest naprawdę urocza, zabawna i dająca się lubić już od pierwszej chwili, tak Brian... o matko, jak on mnie wkurzał! Gdybym miała możliwość wejścia do książki to przysięgam - skorzystałabym. I tak bym mu nagadała, że by mu w pięty poszło ;). Chociaż... zważając na jego charakter... mogłoby być różnie ;). Wild jednak zyskuje przy "bliższym poznaniu", stopniowo odkrywamy jego przeszłość i jesteśmy w stanie zrozumieć jego działania. Uroniłam łezkę, panie Wild. A co łączy głównych bohaterów? Zarówno Olivii jak i Brianowi życie dało nieźle w kość. Cała historia, według mnie - genialna! Każdy szczegół został dobrze dopracowany, książkę czytałam z zapartym tchem. A zakończenie... Gdy przeczytałam ostatnie kilka zdań powieści pomyślałam sobie: "Ale, że jak? Nie, to się nie dzieje...".  Łaknę koniecznie kolejnego tomu i to jak najszybciej! Nie mogę się doczekać kontynuacji. Dodam jeszcze, że uwielbiam twórczość autorki również za to, że do książek załącza playlistę! Do każdego z rozdziałów jest dopasowany utwór, który możemy przesłuchać. Według mnie, dzięki temu książka wywołuje jeszcze więcej emocji. Jeśli nie znacie twórczości autorki to polecam się z nią zapoznać.




"Złożyłem obietnicę, którą musiałem spełnić za wszelką cenę. Nie powinno się liczyć nic ani nikt. Żeby dotrzymać danego ojcu słowa, stałem się tym, kim teraz byłem, wspiąłem się na wyżyny, a przede wszystkim poświęciłem rodzinę. Nie mogłem z tego zrezygnować dla kobiety."
 
 
 
Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu (Wydawnictwo NieZwykłe).
  Moja ocena: 5/6

Komentarze