102. "Jak zostać pisarzem. Podręcznik dla przyszłych autorów"





TYTUŁ: "Jak zostać pisarzem"
AUTOR: Urszula Glensk, Marcin Hamkało, Karol Maliszewski, Leszek Pułka, Paweł Urbaniak, Andrzej Zawada
TŁUMACZENIE: -
DATA PREMIERY: 15.03.2019 (wznowienie)
LICZBA STRON: 304
  WYDAWNICTWO: Bukowy Las



"A zatem: czy pisania, uprawiania literatury, można się nauczyć? Somerset Maugham, klasyczny autor angielski, powiada, że {Przy pisaniu powieści obowiązują trzy zasady: Niestety, nikt nie wie, jakie}".
 
 
 
 
Książka "Jak zostać pisarzem" jest niczym innym jak podręcznikiem dla przyszłych autorów... i nie tylko (tak bym dodała od siebie ;)). Dlaczego? Ten poradnik to tak naprawdę ogromna skarbnica wiedzy zarówno dla kogoś, kto dopiero planuje swoją "pisarską przygodę", dla pisarza, który posiada już sporą wiedzę (a nuż dowie się czegoś nowego :)) jak i dla... takiego malutkiego recenzenta jak ja ;). Sięgnęłam po tę książkę pod wpływem chwili i naprawdę nie żałuję, bo jestem bogatsza o sporą dawkę informacji. Odświeżyłam też wiedzę, którą posiadam chociażby ze szkoły. Każdy zainteresowany tą pozycją znajdzie tu coś dla siebie. Dowiecie się, czym jest fabuła jak i wiele czynników, które wspólnie tworzą dzieło niemal bez skazy i w rezultacie zainteresują czytelnika. Nie będą Wam również obce: czas, przestrzeń, techniki narracyjne, style narracji, prawidłowa kreacja bohaterów czy tworzenie dialogów (w tym coś, co lubię najbardziej: mowa niezależna, zależna i pozornie zależna :D). Znajdziemy tu też podrozdziały poświęcone powieści kryminalnej, fantastycznonaukowej czy fantasy. Naprawdę świetne jest to, że każdy większy rozdział zamykają ćwiczenia, które pozwolą utrwalić dotychczas nabytą wiedzę jak i po prostu uruchomić szare komórki :). Przykład: "Opisz jedną scenę kryminalną z dwóch różnych punktów widzenia - ofiary i oprawcy.", i jeszcze moje ulubione ćwiczenie, zdecydowanie :) : "Napisz rozmowę toczoną w konfesjonale, w której spowiadający się bohater negocjuje z księdzem rozgrzeszenie.". I co Wy na to? :) "Jak zostać pisarzem" to naprawdę kawał dobrego podręcznika, istna kopalnia wiedzy, choć, moim zdaniem, momentami temat został za bardzo przegadany, ale być może to ja się czepiam :). Dużym plusem jest też to, że zawiera humorystyczne wstawki, dzięki czemu tę książkę się pochłania, nie czyta. Nadal twierdzę, że pisarzem trzeba się urodzić, a ta pozycja z beztalencia nie zrobi autora bestsellerów (chociażby ze mnie :P). Jednak warto mieć ten podręcznik na swojej półce, polecam się z nim zapoznać!
"Co prawda, rękopisy nie płoną, od dysków twardszy jest tylko Chuck Norris, a chmury Google'a żaden wiatr nie rozwieje, ale na wszelki wypadek pamiętaj o zapasowych kopiach."
 
 
 
 
Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Bukowy Las.
 
 
 
 
Moja ocena: 4/6
 
 
 
 



Znajdziesz mnie również na Instagramie:
 
 




Komentarze