132. "Cedyno" Melissa Darwood





TYTUŁ: "Cedyno"
CYKL: Wysłannicy (tom III)
AUTOR: Melissa Darwood
TŁUMACZENIE: -
DATA PREMIERY: 19.06.2019
LICZBA STRON: 240
WYDAWNICTWO: Kobiece (Young)




"Świat to ludzie, zwierzęta, natura, które widzisz na co dzień, świat to ty. Jeśli nie zaczniesz zmian od samego siebie, jeśli nie będziesz dobry dla ludzi, zwierząt, przyrody wokół, to nigdy nie zmienisz świata na lepszy."




Przed Larysą i Gabrielem kolejne wyzwania. Do grona Guardianów dołącza  Lea, urocza kobieta z wielkim sercem do zwierząt. Między nią a Larysą rodzi się przyjaźń.
Po powrocie z Guerry, Zuzka nie potrafi pogodzić się z losem ludzi, którzy tam przebywają. Jej myśli zaprząta również mężczyzna, którego poznała w owym świecie, przez co nie jest do końca pewna swojego związku z Patrykiem. Pewnego dnia dzieli się swoimi zamiarami z przyjaciółmi; chce powrócić do Guerry, by uwolnić więźniów. Jednak nie jest w stanie tego dokonać w pojedynkę. Gdy znajduje wzmiankę o ludziach Cedyno, postanawia się z nimi skontaktować. Liczy, że podejmą się wyzwania, a jej misja, dzięki nim, się powiedzie. Kim są ludzie Cedyno? Co czyni ich wyjątkowymi? Jak potoczą się losy Zuzki i pozostałych bohaterów serii? 




"Cedyno" jest trzecim tomem serii Wysłannicy autorstwa Melissy Darwood z gatunku fantastyki młodzieżowej. Jestem niemal pewna, że i dorośli znajdą w tym cyklu coś dla siebie. Dlaczego? Bo ta seria to nie jest jakaś "zwykła" młodzieżówka. Autorka w każdym z tomów porusza bardzo ważne tematy, obok których nie należy przechodzić obojętnie. Uczy zarówno młodych jak i dojrzałych czytelników. W "Cedyno" znajdziecie istotne informacje dotyczące chociażby ochrony środowiska czy wykorzystywaniu zwierząt w filmach (ten temat był dla mnie dużym szokiem, nie miałam pojęcia, że zwierzęta mogą być traktowane w taki sposób). Sytuacja, w której znalazła się jedna z bohaterek powieści sprawiła, że wpadłam w zadumę. Cofnęłam się myślami do swojej przeszłości, zaczęłam się zastanawiać, jak moje życie może wyglądać za kilka lat. W trzecim tomie Wysłanników do dobrze nam znanej ekipy dołącza grupka nowych bohaterów. Są to zdecydowanie barwne postaci, wzbudzające ciekawość. Tym razem moje serce skradła Lea, wyjątkowa kobieta, którą łączy silna więź ze zwierzętami. Rozdziały skupiające się właśnie na tej relacji są niesamowite. Wątek ludzi Cedyno natomiast byli dla mnie ogromnym zaskoczeniem, a ich kreacja jest potwierdzeniem, że wyobraźnia Autorki nie ma granic. Jestem pod wrażeniem. Seria Wysłannicy wyróżnia się na tle innych książek tego gatunku, zapewniam. Uwielbiam ją całą, jednak gdybym miała wybierać, to "Guerra" zajmuje wyjątkowe miejsce w moim sercu. Czytałam ją w ciężkim momencie mojego życia, wylałam przy niej wiele łez. No i... uwielbiam Bjora :). Sto procent mężczyzny w mężczyźnie - to właśnie on :). I w "Cedyno" się pojawił, z czego ogromnie się cieszę. Po cichutku liczę na kontynuację, ten świat chyba nigdy mi się nie znudzi. 





"Jordan miał w sobie coś tak hipnotyzującego, że im dłużej na niego patrzyła, tym bliżej chciała się znaleźć. Obserwowanie go było niewystarczające, jego obecność była jak narkotyk - im dłużej chłonęła go wzrokiem, tym jej ciało domagało się więcej."





Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu.








Moja ocena: 5/6




Znajdziesz mnie również na Instagramie:

Komentarze

  1. Ta cała seria wydaje się ciekawa, mam nadzieję, że uda mi się znaleźć czas aby nadrobić :)
    Pozdrawiam, Pola
    www.czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz