147. "Rozdroża" Augusta Docher





TYTUŁ: "Rozdroża"
AUTOR: Augusta Docher
CYKL: Z klas[yk]ą w łóżku
TŁUMACZENIE: -
DATA PREMIERY: 14.08.2019
LICZBA STRON: 376
WYDAWNICTWO: Editio Red
 
 
 
 
"- Musi pan czuć się bardzo samotny, sir Edwardzie. 
(...)
- Lepsza prawdziwa samotność niż fałszywa bliskość, panno Eye."
 
 
 
 
Jane Eye, mimo swojego młodego wieku, przeżyła naprawdę wiele. Po stracie przyjaciółki, z którą dzieliła mieszkanie, postanawia ułożyć sobie życie na nowo. Opuszcza więc Nowy Jork, który budzi przykre wspomnienia, na rzecz angielskiego majątku Thornfield Hall. Otrzymała bowiem pracę jako opiekunka do dziecka. Dziewczynka ma na imię Adelka, jest uroczą córeczką samego sir Edwarda Fairfaxa Rochestera, będącego właścicielem całej posiadłości. Jane ma dobre podejście do dzieci i niebanalne pomysły, dzięki czemu zyskuje sympatię Adelki. Relacja z Edwardem jest od początku nieco... burzliwa :) A tam, gdzie idą iskry, tam często rodzi się uczucie... ;) 
Pierwszą polską serię fanfiction (twórczość fana, osadzona w realiach podziwianego utworu) zapoczątkowała powieść "Rozdroża", która jest oparta na "Dziwnych losach Jane Eyre" Charlotte Bronte. Gdy tylko ukazała się zapowiedź tej książki wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Lubię się zaczytywać w klasyce romansu (taka ze mnie niepoprawna romantyczka ;)), a ciągnęło mnie ogromnie do współczesnej wersji. Na początku jednak podkreślę, że "Dziwnych losów..." jeszcze nie miałam okazji czytać, więc historia, którą przedstawiła Augusta Docher jest dla mnie czymś zupełnie nowym. Nie mam porównania z podstawowym dziełem, ale nadrobię w najbliższym czasie, to więcej niż pewne :). 
Na okładce znajdziecie notkę: "(...) Czy można tu mówić o profanacji? Oczywiście! Herezji? Bez wątpienia! Bezczelności? Jak najbardziej! Pozwól sobie na odrobinę szaleństwa i daj się porwać niepoprawnej guilty pleasure. (...)". Co ja na to? Dałam się porwać już od pierwszych stron! Autorka miała naprawdę świetny pomysł na tę historię, która została napisana lekkim i przyjemnym językiem. Poczucie humoru? Totalnie w moim guście! Kurier UPS, który zarysował swoją furgonetką bok porsche Edwarda? Płakałam ze śmiechu! Augusta Docher nadała "Dziwnym losom Jane Eyre" nutę świeżości, a mimo to udało się zachować klimat tamtej epoki. Kupuję ten zamysł od początku do końca. Ogromny plus należy się za zakończenie, oryginalne, moim zdaniem. 
"Rozdroża" już zajmują wyjątkowe miejsce w mojej biblioteczce. Z niecierpliwością wyczekuję kolejnych części cyklu "Z klas[yk]ą w łóżku". Ta seria będzie hitem!





"Nie da się wycenić miłości, oszacować, czy jest bezpieczna, czy nie, czy racjonalnie lokujesz uczucie, czy niewłaściwie."
 
 
 
 
 
Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Editio Red.
 
 
 
 

 
 
 
 
Moja ocena: 5/6
 
 
 
 
Znajdziesz mnie również na Instagramie:
 

Komentarze