161. "Będziesz moja" Diana Brzezińska





TYTUŁ: "Będziesz moja"
AUTOR: Diana Brzezińska
TŁUMACZENIE: -
DATA PREMIERY: 18.09.2019
LICZBA STRON: 480
WYDAWNICTWO: Otwarte
 
 
 
 
"Kiedy poczuł w nozdrzach zapach śmierci, skrzywił się odruchowo. Nie można było się przyzwyczaić do tego zapachu, a przynajmniej on tego nie potrafił. Ta woń wsiąkała głęboko, była drażniąca i bardzo długo utrzymywała się na ubraniu i włosach. Wiedział, że jeśli nos człowieka przyzwyczajał się do każdego zapachu w ciągu kilkunastu sekund, to zapachu śmierci to nie dotyczyło."
 
 
 
 
W Szczecinie w brutalny sposób giną kobiety. Sprawca upodobał sobie pewien ich szablon; rudowłose piękności o sarnich oczach, przed trzydziestką, najlepiej po studiach pedagogicznych lub psychologii. Każdej z nich zadaje trzydzieści trzy ciosy ostrym narzędziem, a przed śmiercią powtarza ten sam rytuał. Niewątpliwie mowa tu o seryjnym mordercy. Szczecin stał się miastem, w którym nie jest bezpiecznie. Do pracy nad sprawą zostaje powołany zespół śledczy, między innymi Przemek i Krystian Wilk (bracia bliźniacy, prokurator i podkomisarz), a także Ada Czarnecka - charakterna profilerka. Schwytanie sprawcy nie będzie należało do najłatwiejszych, a skutki mogą być tragiczne... 
 
 
 
Zacznę od tego, że do twórczości polskich autorów zawsze podchodzę z uśmiechem na ustach, a do debiutów... tym bardziej. Nie traktuję ich ulgowo, co to, to nie. Może znajduję się teraz w mniejszości, ale lubię, gdy akcja powieści dzieje się w Polsce, a bohaterowie posiadają imiona przechodniów, których mijam na ulicy. Uwielbiam serie kryminalne, a "Będziesz moja" właśnie jest pierwszym tomem takowej serii. Cieszyłam się jak dziecko na widok nowej zabawki, gdy dotarła do mnie właśnie ta książka. Na okładce znajdziecie tekst: "Wstrząsająca zbrodnia. Ryzykowne śledztwo. Nieodpowiedzialny romans". Bałam się ogromnie tego ostatniego stwierdzenia. Dlaczego? Obawiałam się, że właśnie romans będzie grał pierwsze skrzypce, a z kryminałem znajdziemy tu bardzo mało cech wspólnych. Cieszę się, że autorka nie poszła w tę stronę, bo wątku romantycznego nie ma tu zbyt wiele. Zaryzykowałabym stwierdzeniem, że nie ma go wcale. Jest za to przyjaźń między kobietą a mężczyzną, która stopniowo przybiera na sile. Mamy do czynienia z kryminałem o rozbudowanym wątku obyczajowym, który zapewne będzie kontynuowany w kolejnych tomach. Seryjny morderca wywołuje ciarki na plecach, jest wyrazistą postacią, nie wiadomo do końca, do czego jest zdolny. Autorka zadbała o to, by czytelnik odczuwał wiele emocji podczas lektury. W jednej chwili czułam się nieswojo (gdy "głos" zabierał sprawca), a w drugiej uśmiech nie znikał mi z twarzy. Krystian i Ada to naprawdę świetny duet, a ich przekomarzanki słowne powodują, że odbiorca chce ich więcej i więcej. Akcja powieści toczy się pozornie spokojnym rytmem, by na końcu gwałtownie przyspieszyć. Ostatnie strony połknęłam, naprawdę! Z ogromną ciekawością przewracałam stronę za stroną, by poznać finał tej historii. Jedynym minusem rzutującym na moją ocenę jest fakt, że bardzo szybko domyśliłam się, kto za tym wszystkim stoi, czym się kieruje, przewidziałam jedną z ofiar. Niemniej jednak Diana Brzezińska gdzieś po drodze kilkakrotnie mnie zaskoczyła. "Będziesz moja" to dobry debiut, zakończenie zwala z nóg, z wielką chęcią sięgnę po kolejny tom!





"- Będziemy jak Tequila i Bonetti - ciągnął. - Ja będę oczywiście przystojnym Bonettim - stwierdził, poprawiając włosy i uśmiechając się szeroko. - Tobie przypadła rola Tequili, moja droga.
- Czy to aby nie był wielki pies?
- Ale był rudy, więc wszystko się zgadza." 
 
 
 
 
 
Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Otwarte.
 
 
 
 
 




Moja ocena: 4+/6




Znajdziesz mnie również na Instagramie:

Komentarze