167. "Czwarta małpa" J.D.Barker





TYTUŁ: "Czwarta małpa"
CYKL: Sam Porter (tom I)
AUTOR: J.D.Barker
TŁUMACZENIE: Agnieszka Wyszogrodzka-Gaik
DATA PREMIERY: 4.04.2018
LICZBA STRON: 432
WYDAWNICTWO: Czarna Owca




"Kobiety zdawały się mieć bezkresne zasoby łez. Zalewały się łzami z taką łatwością, pod wpływem najsłabszej emocji. Z mężczyznami tak nie było. Rzadko płakali, przynajmniej z powodu emocji. W ich wypadku wyzwalaczem był ból; to on odkręcał kurek do końca. Kobiety doskonale radziły sobie z bólem, ale nie z emocjami. Mężczyźni radzili sobie z emocjami, ale nie z bólem. Różnicy były niekiedy subtelne, niemniej istniały."
 
 
 
 
Już od kilku ładnych lat detektyw Sam Porter próbuję schwytać seryjnego mordercę, zwanego Zabójcą Czwartej Małpy (#4MK). Dla policji tożsamość mordercy nadal stoi pod wielkim znakiem zapytania. Ogrom frustracji mija na skutek pewnego wypadku, gdzie pewien mężczyzna wpada pod koła autobusu. Co pozwala połączyć to zdarzenie z #4MK? Otóż, przy zwłokach znaleziono charakterystyczne pudełko, wewnątrz którego znajdował się fragment ciała uprowadzonej przez psychopatę ofiary. Na miejscu zdarzenia, Sam Porter znajduje w kieszeni potrąconego pamiętnik mordercy. To dzięki niemu będzie mógł odkryć przeszłość Zabójcy Czwartej Małpy, a może zostanie w pewien sposób doprowadzony do ostatniej ofiary?  Jedno jest pewne, czas nagli...
Twórczość autora miałam w planach już od jakiegoś...roku? Jednak książek jest tak wiele, a ja tylko jedna ;), więc najzwyczajniej w świecie brakowało mi czasu. Na szczęście, jedna z bookstagramowych koleżanek zmobilizowała mnie odpowiednio i w końcu nadeszła ta chwila :). Ogromnie się z tego cieszę, bo "Czwarta małpa" to świetny kryminał ( jak dobrze, że mam pod ręką kolejny tom:))! Ta historia wciąga już od pierwszych stron! Czytałam i nie mogłam przestać, a gdy już odłożyłam książkę na bok to... nadal żyłam tą historią. Byłam ogromnie ciekawa, co przygotował dla nas autor na kolejnych stronach. W powieści znajdziecie rozdziały poświęcone śledztwu (czas teraźniejszy) oraz te, które zostały spisane w formie pamiętnika mordercy. Chyba nie potrafię wybrać, których z nich wyczekiwałam bardziej. Chociaż... może i ten pamiętnik. Poznajemy istotne momenty z życia mordercy (dzieciństwo), dzięki czemu jesteśmy w stanie w pewnym stopniu zrozumieć pobudki, którymi się kierował w dorosłym życiu. No, może po części. Może to dziwne, ale momentami mu współczułam. Autor wykreował wyraziste i mocne postaci, zarówno te pierwszoplanowe jak i drugoplanowe. I to jest fajne, że poświęcił chwilę każdemu ze swoich bohaterów, dzięki czemu nie da się o nich zapomnieć. Ten kryminał jest naprawdę dopieszczony, pod każdym względem. Jedyny minus... wydaje mi się, że gdzieś już się spotkałam z podobnym motywem, czasami miewałam takie przebłyski, że "to już było". Jednak nie rzutuje to jakoś specjalnie na mój odbiór tej pozycji. Rasowy kryminał, momentami brutalny, wywołujący ciarki na plecach. Polecam!





"Mówienie złych rzeczy tylko prowadzi do większego zła, a jest go już całkiem sporo na tym świecie."
 
 
 
 
Za egzemplarz ksiązki dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca.
 
 
 
 
 
 
 
Moja ocena: 5/6
 
 
 
 
 
Znajdziesz mnie również na Instagramie:
 
 

Komentarze