171. "Psychoza" Robert Bloch





TYTUŁ: "Psychoza"
AUTOR: Robert Bloch
TŁUMACZENIE: Ewa Spirydowicz
DATA PREMIERY: 16.10.2019
.LICZBA STRON: 224
WYDAWNICTWO: Vesper
 
 
 
 
"Czasem sobie myślę, że każdego z nas chwilami ogarnia szaleństwo."
 
 
 
 
 
Mary jest atrakcyjną, młodą i... zakochaną kobietą. Chcąc pomóc narzeczonemu w spłacie długu kradnie swojemu pracodawcy pokaźną sumkę i ucieka z gotówką nie mówiąc bliskim ani słowa. W drodze do narzeczonego kilkakrotnie gubi drogę, warunki pogodowe również nie należą do najprzyjemniejszych, więc postanawia spędzić noc w pobliskim motelu. Tym sposobem trafia do motelu prowadzonego przez Normana Bates'a, gdzie wynajmuje pokój. Nie przypuszcza jednak, że jedna decyzja będzie tak bardzo rzutować na jej przyszłość...



Na wstępie zaznaczę, że jestem zapewne jedną z nielicznych osób, która nie widziała słynnego filmu Alfreda Hitchcocka będącego ekranizacją tejże książki. Nie znałam słynnej sceny pod prysznicem, o której wszyscy wokół wspominali, a co za tym idzie pytali, w jakim to ja świecie żyję ;). Ba, filmu nadal nie widziałam, może kiedyś się skuszę. Co do książki... zdaję sobie sprawę, że "Psychoza" to w zasadzie klasyka gatunku, powinnam się rozkoszować lekturą, docenić. Jednak nie do końca potrafię. Zdaję sobie też sprawę, że ta powieść ma sześćdziesiąt lat i może w tamtych czasach wywoływała gęsią skórkę, włos się jeżył na głowie i w ogóle było "creepy". Osobiście nie odczułam strachu ani przez moment. Nie zżyłam się też jakoś specjalnie z bohaterami, bo te 170 stron mi na to nie pozwoliło. Według mnie, można było wycisnąć z tej historii o wiele więcej. Być może się nie znam ;) To nie jest tak, że książka mi się nie podobała, co to, to nie. Po prostu nie wywarła na mnie większego wrażenia. Co zasługuje na uwagę? Niebywały klimat! Jest naprawdę mrocznie, a sam motel budzi pewien niepokój. Jednak to część psychologiczna skradła moje serce i w tej kwestii zostałam kupiona w stu procentach. Autor niejednokrotnie wodzi czytelnika za nos, a postać właściciela hotelu jak i pobudki, którymi się kieruje... - pierwsza klasa. Tu naprawdę... ogromne chapeau bas! Warto również docenić wydawnictwo za przepiękne wydanie w twardej oprawie jak i ilustracje zamieszczone wewnątrz. Robicie to naprawdę dobrze. Książka zawiera również bogate posłowie Wiesława Kota. 





"Nikt z nas nie jest tak naprawdę w pełni normalny."
 
 
 
 
 
 
Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Vesper.
 
 
 
 
 
Moja ocena: 3/6
 
 
 
 
 
Znajdziesz mnie również na Instagramie:

Komentarze